piątek, 25 września 2015

Berlińskie Zoo i zagadka :)

Nie było mnie dwa dni bo postanowiłyśmy z przyjaciółką ze studiów pojechać do Berlina, do najstarszego zoo w Europie. Jestem zachwycona tą wycieczką, chociaż czuje się, że w Berlinie ludzie żyją inaczej, np. psy mogą wchodzić wszędzie, tylko na zoo był zakaz, a w galerii, markecie, sklepach, restauracjach wszędzie były psy, wspaniałe, bo ludzie mogli je brać wszędzie :)
Ale wracając do zoo, to jest bajeczne i wszystkim polecam, Ogromna ilość zwierząt, do części klatek można wejść i oglądać zwierzaki bez kraty, niektóre jak Tapiry, pochodziły całkiem blisko :)

Najbardziej jestem zachwycona z widoku Okapi i pingwinów Cesarskich, ale robiłam zdjęcia absolutnie wszystkim zwierzakom jakie tam były, razem mam ich 860, plus filmiki :) oto część z nich, malutka część.

Niektóre ptaki nie były zamknięte i mogły swobodnie latać nad ulicą przed zoo
Dużo czasu spędziłyśmy na fotografowaniu naczelnych w Domu Małp, jednak ich zdjęcia nie są tak dobrej jakości przez szyby za którymi siedziały zwierzęta
Na tym zdjęciu stary, ponad 60letni Goryl
A tu stary samiec Orangutana
Pierwszy chyba raz widziałam słonie indyjskie, bo w moim ukochanym Poznańskim Nowym ZOO są Afrykańskie :)
Wspaniały był wybieg hipopotamów, których zwykle widzi się tylko głowy i plecy, a tu była szyba by patrzeć pod poziom wody
Ptaków nie będę wymieniać, bo była ich ogromna ilość :P
Jak mówiłam można było wejść do części wybiegów, ten ptak siedzi na oparciu ławki,a foto robione bez powiększenia, z bliska
Wspaniałe były też wilki polarne
Wracając do ptaków :)
Było też kilka ssaków morskich, między innymi uchatki kalifornijskie
i lwy morskie
Znowu ptaki, tym razem ciekawskie :)
Trochę smutne zdjęcie, bo nosorożce czarne na wolności już wyginęły
To na co najbardziej czekałam, Okapi, niestety z daleka, moje ulubione zwierzę :)
Dla miłośników kotów Jaguar
Osobliwa Babirussa- samiec
I taki słodziaczek
Berlińskie Zoo ma też wielki budynek nazywany akwarium, są tam gady, płazy, owady i wszelkie wodne stwory, od rekina młota, przez meduzy na błazenkach kończąc.
Na deser specjalnie dla was zostawiłam konie i koniowate :)
Kto poznaje? :)

Oglądałam w kilku miejscach figurki Schleich, miałam nadzieje że może będą zestawy exclusive z 2015, albo coś unikatowego, ale niestety nic nie upolowałam.
Na koniec malutka zagadka, w drodze do domu, na dworcu w Poznaniu zakupiłam nową figurkę, bo zachwycił mnie fakt że wreszcie widzę ją na żywo :P
Każdy może dać jeden komentarz do zagadki z odpowiedziami na 2 pytania:
Jakiej firmy? i jakiej rasy?
Kto pierwszy zgadnie firmę, jego baner pojawi się w kolejnej notce ( jedna firma w komentarzu)
A kto pierwszy zgadnie rasę, jego baner będzie z boku bloga przez miesiąc :) (2 rasy w komentarzu)
Dzięki umieszczeniu tego na samym końcu trafię z konkursem do tych którym chciało się przebrnąć przez całą notkę :)
Lili

1 komentarz:

  1. Piękne zdjęcia ;3
    Czyżby klacz Przewalskiego firmy Schleich? ;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń