sobota, 6 lutego 2016

Kalendarz adwentowy Schleich

Wiele osób już ma ten kalendarz i opisywało przede mną wszystkie jego elementy, dlatego ja nie zamierzam, pobawiłam się jego zawartością i powstała humorystyczna sesja zdjęciowa. Wszystkie zdjęcia trzeba traktować z przymrużeniem oka, bo miałam głupawkę produkując je, wykorzystałam większą część moich koni i niektóre mogę oglądać godzinami, tak mnie bawią ;) Mam nadzieje że i wam przypadną do gustu.Jednak zanim przejdziemy do humoru, kilka, dosłownie kilka słów o koniach, bo dla nich go kupiłam, a dokładnie dla klaczy Andaluzyjskiej, która zachwyca mnie jeszcze bardziej na żywo, jestem nią oczarowana, widziałam też na żywo jej siostrzyczkę i muszę ją także dołączyć do stada. Fryza także zamierzałam kupić osobno, zanim znalazłam tą ofertę i zdecydowałam się na kupno kalendarza, więc nie żałuję, a jeszcze amazonka ładna :)

Zachwycają mnie oba, są lepsze niż się spodziewałam i cieszę się ze je kupiłam. Dokładniej opiszę je w jakiejś kolejnej notce, albo dwóch, bo tama być humorystyczna. ładnie razem wyglądają, prawda?
Teraz śmieszne i nie tylko, fotki moich koniałków, które oszalały gdy zobaczyły co im przyniosłam.
Na początek Basia, która podeszła do sprawy ambitnie
i wygrała ;)
Passio "jestem stworzony do wygrywania"
Kolejna ambitna klaczka- Lilia
W tym tempie Dust chyba nie da rady skoczyć
Filip jest zbyt nerwowy do tego
Lena za to przykładnie pracuje
Pychota jak zwykle zadaje swoje ulubione pytanie "Co to?"
Strzała do wszystkiego podchodzi zbyt entuzjastycznie
Norton i Nala coś znalazły
Kendra też ;)
Saga "Ooo wygrałam?"
Smaug jak zwykle lubi się bawić w chowanego
Muffinka też sobie radzi z przeszkodami
i lubi wygraną, nawet jeśli nikt jej nie przyznał wieńca, tylko sama go gwizdnęła
Cookie tez sobie dobrze radzi na zawodach
Do czasu... 
Co zrobi Cookie?
a) ominie przeszkodę
b) podejdzie i będzie paczać
c) "przebije się" przez przeszkodę
Kto powiedział że Cookie nie wygra?
Amazonka "jestem zrujnowana.."
Mówiłam że Filip to nerwus?
źrebole przyszły popaczać
Ciastek nawet chce spróbować
a Synuś pasuje do Passio ;)
Zalotka też pracuje pięknie
Wiatr także
Elmo poznaje przeszkody
Sunny też się zainteresowała
Basia "Wygrałam?"
A Pychota jak zwykle "Co to?"
"Co to?"
Gdy Pychota się do czegoś zbliża to oznacza kłopoty
"Ooo co to?"
Passio " Niesie kantary czy marchew?"
Na koniec najgłupsze objawy mojej głupawki
Amazonka "kto powiedział ze na tygrysie się nie da? nawet na cordeo"
A "paczcie, na świni też, bez ogłowia!"
Tak, zdecydowanie głupawka level hard ;P No ale może poprawię komuś humorek, ktoś może opluje monitor ze śmiechu, lub obudzi rodzinkę głośnym rechotaniem ;)
Piszcie co myślicie o sesji i o elementach z kalendarza, bo zastanawiam się co zatrzymać, po za koniałkami i amazonką oczywiście :)
wasza Lili

3 komentarze:

  1. Świetne zdjęcia! :D Sama się zastanawiam nad tym kalendarzem :P Podoba mi się takie luźne podejście do zdjęć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne te zdjęcia😂 najlepsze ze świnką 😂
    Ciekawy posteł ^^
    Mnie jakoś nie przekonał kalendarz...( jeszcze c;)
    Pozdrawiam cieplutko!
    Roxy

    OdpowiedzUsuń