czwartek, 8 października 2015

Biały tygrys schleich

Nie planowałam kupowania kotowatych, poza kotami domowymi które mogłyby siedzieć sobie w stajni. Ale do jednej z paczek z konikami dostałam gratis białą piękność. Tygrys od schleich, samiec numer 14382. Jak na kotowate i psowate od schleich jest zrobiony bardzo dobrze, ma dobrą budowę i zachowane ciekawe detale. Muszę się przyjrzeć dokładnie pozostałym tygrysom, wcześniej nie brałam ich pod uwagę, ale jak mam jego, to przydała by mu się rodzinka :)
Ma piękne niebieskie oczy i wyraźnie wyrzeźbione kły.
Malowanie mogłoby być lepsze, ale czego się spodziewać po fabrycznym. Może kiedyś porwę się z motyką na słońce i mu te pręgi poprawię? :)

Pięknie ma za to wyrzeźbione łapy, z fajnie wysklepionymi kocimi palcami. a nawet lekkim zaznaczeniem pazurów.
Detale anatomiczne prawdziwego samca także zostały zachowane i wyglądają na typowo kocie (sorry, jestem biologiem, zwracam uwagę na takie rzeczy :P)
Sylwetka prezentuje się doskonale. Podsumowując, należy tylko poprawić malowanie pręgów, reszta jest wspaniała :)
Lili

1 komentarz: