poniedziałek, 7 marca 2016

Zestaw New Arrival Breyer Stablemates

Jestem wam winna przeprosiny na początek. ostatni post był wieki temu, wiem, ale tyle się dzieje ostatnio ze nie mam do niczego głowy. Na moje usprawiedliwienie, w poprzedni weekend miałam biwak harcerski, teraz od piątku do dzisiaj byłam u brata w Gdańsku, a w międzyczasie rozpoczął się drugi semestr studiów, a sesja nie zakończyła się jeszcze niestety :( No ale mam wreszcie chwilkę, by pokazać wam moje zdjęcia nowego zestawu o którym pisałam w ostatnim poście. Zestaw ten to New Arrival nr. 5414 produkowany tylko w latach 2013-2014, więc myślę że nie ma zbyt wielkiej liczby egzemplarzy, w porównaniu do niektórych figurek produkowanych 6 i więcej lat :) No ale nie dlatego go kupiłam, że go mało, tylko dlatego że była okazja po prostu. Nie miałam w planach tego modelu wcale, ale już mam plany przemalowania klaczy, bo jakoś nie pasuje mi taki idealnie czarny, niewypłowiały ani trochę, a w ogóle to siwki są ładniejsze :P

Zacznijmy od klaczki, ładny mold, przyciągający oko, chociaż mam nadzieje będzie ładniejsza po przeróbkach ;P Zdziwicie się jak się zmieni. Jedyne co mnie razi tak że nie potrafię tego tak zostawić to te sznurki nieszczęsne, nie wiem po co, pewnie w tej rasie się tak robi, bo to nie jedyny mold z nimi, ale mi się nie podobają.
Malutka niedługo poleci do Amalltei, tak jak poprzedni konik, który jest już niemal skończony :) 
Źrebaczek nie będzie ruszany, zachwyca mnie taki jaki jest, jest niesamowicie słodki, w swobodnej źrebaczkowej pozie, aż się chce go przytrzymać bo zaraz ucieknie
Jakie one mają cudne cienie :)
Inne maluszki też mają cieniową sesyjkę :)
czyżby ona nam czegoś nie powiedziała? szykuje się źrebaczek? taki ładny brzuszek ciążowy :)
ten słodziak oczywiście wygląda dobrze z różnych stron więc więcej fotek :P
A tu prawie słońce mi zaszło, niestety ;)

To tyle, możecie zgadywać jak zmieni się mamusia źrebolka :)
Lili

2 komentarze:

  1. Bardzo ładna parka, gratuluję:) pozostałe zdjęcia także są śliczne, pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę że ciekawie spędzasz czas. Nie martw się, każdy czasem go nie ma xD.
    Oczywiście maluszek stojący dęba jest najlepszy, uwielbiam go i niedługo zakupię, bo po prostu nie zdzierżę jego braku w mojej kolekcji ._.
    Pozdrawiam i zapraszam na nn:
    kamillakur.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń