A teraz pokażę wam co zrobiłam dzisiaj w nocy. Nie jest to zbyt doskonałe.
Po pierwsze pierwsza próba stworzenia ogłowia, w skali na schleich i w dodatku w pełni regulowanego. Niestety sprzączki są trochę za duże, ale mniejsze nie wchodziły na paski. Wszystkie metalowe elementy zrobiłam sama z drutu. Paski są słabe, bo same się rozpinają jak się dotyka ogłowia. Teraz już wiem że się nie nadają na tego typu rzeczy, więc z reszty porobię kantarki.
Ogłowie prezentuje moja ukochana Knabstrupperka, ale po regulacji będzie pasowało na większość modeli, może poza Tinkerem, bo ma trochę krótki pasek podgardla.
Wiem że boczne paski są za długie, można je regulować, ale zauważyłam to jak już miała na sobie i nie miałam siły męczyć znowu z zakładaniem.
Myślę ze jak na tą skalę nie jest tak źle :)
Tu widać dokładnie sprzączki, nie mogą być zapinane bo te paski się drą od robienia dziurek.
Drugą rzeczą jest kantarek, ale w rozmiarze na źrebaka schleich. Też pierwsze podejście do tak małych rzeczy. Kantarek zrobiony z muliny, koralików zaciskowych i kółek własnej roboty. Modelem jest Ciastko, myślę że będzie pasować na część źrebaków od schleich i Collecty, ale nie ma regulacji.
DLa tych którzy nie zbierają schleich mała informacja o skali, Ciastek ma 2cm od czubka noska do podstawy uszu :)
Lili
O, mój ulubiony Schleich jako model :3 Pięknie to zrobiłaś. Ja nie umiem - niestety. Kantarek z Ciastka jest słodki ;3 Taki malutki a ładny ;) Nie ma sprawy, ja czekałam aż wpłyną pieniądze za lalke (sprzedałam). Dopiero wtedy wysłałam lalke i Ciastko za jednym razem :D Pzdr.
OdpowiedzUsuńCały czas czekam, chyba jutro wyślę te dwie przesyłki byście nie czekały :)
UsuńJak by ci się coś podobało, mogę zrobić na zamówienie :)