Zacznijmy od klaczki, ładny mold, przyciągający oko, chociaż mam nadzieje będzie ładniejsza po przeróbkach ;P Zdziwicie się jak się zmieni. Jedyne co mnie razi tak że nie potrafię tego tak zostawić to te sznurki nieszczęsne, nie wiem po co, pewnie w tej rasie się tak robi, bo to nie jedyny mold z nimi, ale mi się nie podobają.
Malutka niedługo poleci do Amalltei, tak jak poprzedni konik, który jest już niemal skończony :)
Źrebaczek nie będzie ruszany, zachwyca mnie taki jaki jest, jest niesamowicie słodki, w swobodnej źrebaczkowej pozie, aż się chce go przytrzymać bo zaraz ucieknie
Jakie one mają cudne cienie :)
Inne maluszki też mają cieniową sesyjkę :)
czyżby ona nam czegoś nie powiedziała? szykuje się źrebaczek? taki ładny brzuszek ciążowy :)ten słodziak oczywiście wygląda dobrze z różnych stron więc więcej fotek :P
A tu prawie słońce mi zaszło, niestety ;)
To tyle, możecie zgadywać jak zmieni się mamusia źrebolka :)
Lili
Bardzo ładna parka, gratuluję:) pozostałe zdjęcia także są śliczne, pozdrawiam ^^
OdpowiedzUsuńWidzę że ciekawie spędzasz czas. Nie martw się, każdy czasem go nie ma xD.
OdpowiedzUsuńOczywiście maluszek stojący dęba jest najlepszy, uwielbiam go i niedługo zakupię, bo po prostu nie zdzierżę jego braku w mojej kolekcji ._.
Pozdrawiam i zapraszam na nn:
kamillakur.blogspot.com