czwartek, 17 marca 2016
Porównanie różnych malowań moldów Schleich cz. 4
Nie sądziłam zaczynając to że będzie miało aż cztery części, ale dla mnie to super zabawa, w której nie przeszkadza nawet fakt przeszukiwania holenderskiej (chyba) strony o schleich, nie mam pojęcia co jest napisane na zakładkach, rozpoznaję tylko nazwy ras, ale już wiem jak jest klacz i ogier w tym języku :P Kolejna reklama cudnej stronki Valinor. To już chyba ostatni post na ten temat, chociaż może ta stronka jeszcze raz mnie zaskoczy i będę zmuszona zrobić kolejny, zobaczymy. Mam nadzieje że wielu z was zaskoczyłam niektórymi moldami, że komuś to pomoże w jakiś sposób, a przynajmniej będzie ciekawą rozrywką do poczytania :) w każdym razie ja się świetnie bawię pisząc kolejny post z tej fascynującej serii. Miłego czytania
wtorek, 15 marca 2016
Porównanie różnych malowań moldów Schleich cz. 3
Przed wami kolejna część porównań, niesamowitą radochę mam z tego powodu, odkrywam kolejne cudeńka, o których istnieniu nie miałam pojęcia i pewnie część z was też nie. Niesamowite są niektóre malowania i chciała bym mieć wiele z nich, niestety one się nawet na ebayu niektóre nie pojawiają, nie mówiąc już o ich cenach, totalnie kosmicznych ;p Ale może kiedyś się uda niektóre zdobyć, albo się wkurzę i dam na malowanie, mi wszystko jedno, podoba mi się maść, nie potrzebuję certyfikatów :P Zobaczymy jak to wyjdzie, bo niektóre są tak cudne *.* Wiem powtarzam się, ale chyba rozumiecie :) Ponownie post nie powstałby gdyby nie cudna stronka Valinor, patrząc po końcówce chyba holenderskiej, nie wiem, nie poznaję języka i nie przeszkadza mi to zupełnie w dobrej zabawie :) Zapraszam do komentowania które malowanie wolicie :P
Etykiety:
Clydesdale,
Falabella,
Fryzyjski,
Hanowerski,
Lipicański,
malowanie,
mold,
Schleich
niedziela, 13 marca 2016
Porównanie różnych malowań moldów Schleich cz. 2
Druga część porównań moldów różnie malowanych. mam nadzieję ze spodobała wam się pierwsza. Nic nie wyglądało by tak wspaniale, gdyby nie stronka którą znalazłam przypadkiem zupełnie, jest to stronka Valinor nie jestem do końca pewna w jakim jest ona języku, ale jestem wstanie przeczytać tylko nazwy raz, a płeć się domyślam, no ale jest niesamowicie pomocna, bo wypełniona cudnymi fotkami, które widzieliście w poprzednim poście, które ułatwiają mi pisanie tych postów. Także wielkie dzięki dla tej cudnej stronki, bez której nie wyglądało by to tak pięknie. Podejrzewam że odrobinkę podbijemy im oglądalność ze strony polaków, bo nie sądzę by wielu się na nią zapuszczało ;P Miłego oglądania drugiej części moich porównań i miłego porównywania w komentarzach :)
Etykiety:
Knabstrupper,
Kuc Islandzki,
Lusitano,
malowanie,
mold,
Mustang,
Schleich,
Shetland,
Tinker
środa, 9 marca 2016
Porównanie różnych malowań moldów Schleich
Właśnie zaczynam opracowywać pracochłonne porównania, nie wiem jeszcze czy nie podzielę tego na dwa posty, ale najprawdopodobniej tak. Wiem, ze wiele osób oceniało figurki Schleich exclusive, ja chcę jednak zrobić coś zuepłnie innego, bo nie tylko Schleich exclusive to różnie pomalowane moldy, w regularnej sprzedaży też pojawiają się konie w nowej wersji kolorystycznej. No i ja nie chcę oceniać tylko nowszej wersji barwnej, tylko chcę pokazać obok siebie obie wersje i porównać, oraz ocenić którą maść wolę. Wy też możecie oceniać, podpiszę je numerkami, więc możecie w komentarzach pisać jak uważacie :) Mam nadzieje że będzie to dla was ciekawe, no i że może komuś się to do czegoś przyda kiedyś :) Ja w każdym razie dobrze się bawię siedząc nad tymi fotkami. Miłego czytania :)
poniedziałek, 7 marca 2016
Zestaw New Arrival Breyer Stablemates
Jestem wam winna przeprosiny na początek. ostatni post był wieki temu, wiem, ale tyle się dzieje ostatnio ze nie mam do niczego głowy. Na moje usprawiedliwienie, w poprzedni weekend miałam biwak harcerski, teraz od piątku do dzisiaj byłam u brata w Gdańsku, a w międzyczasie rozpoczął się drugi semestr studiów, a sesja nie zakończyła się jeszcze niestety :( No ale mam wreszcie chwilkę, by pokazać wam moje zdjęcia nowego zestawu o którym pisałam w ostatnim poście. Zestaw ten to New Arrival nr. 5414 produkowany tylko w latach 2013-2014, więc myślę że nie ma zbyt wielkiej liczby egzemplarzy, w porównaniu do niektórych figurek produkowanych 6 i więcej lat :) No ale nie dlatego go kupiłam, że go mało, tylko dlatego że była okazja po prostu. Nie miałam w planach tego modelu wcale, ale już mam plany przemalowania klaczy, bo jakoś nie pasuje mi taki idealnie czarny, niewypłowiały ani trochę, a w ogóle to siwki są ładniejsze :P
Etykiety:
American saddlebred,
Breyer,
kary,
klacz,
Scrambling foal,
Stablemate,
źrebię
Subskrybuj:
Posty (Atom)