Powrót, Candy, plany itd...

Wróciłam wczoraj z Wędrowniczej Watry 2015, jak ktoś jest tu w ZHP, to chętnie się o tym dowiem :)
Weszłam wczoraj na chwilę na bloga, patrzę, a tu komentarz od Mai że wygrałam jej Candy, nie mogę uwierzyć że coś wygrałam, nigdy nie miałam do tego szczęścia. Nie mogę się doczekać źrebola którego wygrałam, tutaj można go zobaczyć, jak i dodatkowej zapowiedzianej przez nią niespodzianki :) Jak tylko dostanę paczkę pokażę wam co dostałam.

Powoli wracam do cywilizacji po tych 9 dniach w lesie na wędrówce. Około 100 km w nogach i masa dobrej energii na nowy rok harcerski :) Muszę nadrobić wszystkie nieprzeczytane u was posty i pokomentować :) Jak ktoś widzi że jego bloga nie ma na moim pasku "czytam" to piszcie w komentarzach pod tym postem linki do blogów, dodam i będę odwiedzać :)

Co do planów, często je zmieniam, ale teraz wreszcie będę miała trochę czasu by je nadrobić. Tak więc:
1. Przerobić klacz od której wszystko się tak naprawdę zaczęło.
2. Rozpocząć budowę stajni do schleichów (dioramy do zdjęć) i jednego boksu dla Camilli.
3. Przemalować kilka koni i psa (nie zdradzę jakiego, dowiecie się jak zacznę).
4. Stworzyć kantary i rzędy dla moich koników.
5. Ale najpierw, zająć się Candy :)

Na mojej liście do Candy jest 9 osób w tej chwili, mam nadzieje że dobijecie do 10 chociaż. Zaproście znajomych którzy się nie zgłosili jeszcze :) Wybiorę co najmniej 3 miejsca, które dostana równe nagrody, jeśli będzie 10 osób  w Candy :)

Fotki z ostatniej sesji w parku :)

Lili